Zbrojeniówka jak kiedyś OZE
Mnóstwo pieniędzy jest do wzięcia z KPO, które są przeznaczone właśnie na ten cel. Mało tego Komisja Europejska zabrała pieniądze z OZE i przesunęła je właśnie na cele zbrojeniowe. Od około roku widzimy hossę na spółkach zbrojeniowych napędzanych przez kapitał.
Arlen SA - również producent odzieży ochronnej od swojego debiutu na giełdzie w czerwcu dał zarobić niecałe 18%
To jednak nic w porównaniu z tym co dzieje się ostatnio na spółce BUMECH. Tutaj spekulacja bawi się na całego. Spółka niedawno zapowiedziała dywersyfikacje swojej działalności, która ma wprowadzić firmę na rynek zbrojeniowy z produkcją pojazdów opancerzonych na terenie polski. Kurs urósł w 2 miesiące o ponad 300%.
W piątek spółka GRENEVIA opublikowała wiadomość, że ma list intencyjny z PGZ dotyczący współpracy obejmującej realizację wspólnych projektów, usprawnianie procesów produkcyjnych oraz dostawy usług i komponentów. Co się stało z kursem? 68% w kilka dni...
Kapitał spekulacyjny wędruje od sektora do sektora, starając się wycisnąć z inwestorów jak najwięcej. Najpierw mieliśmy modę na OZE, później przyszła fala spółek powiązanych z Ukrainą i narracją o rychłym zakończeniu wojny, a obecnie na celowniku znalazły się firmy zbrojeniowe. Oczywiście można brać udział w takiej grze, ale nadmierna chciwość często kończy się bolesnymi stratami. Jak kończą się takie spekulacje dobrze widać na spółce np. Columbus Energy czy Coal Energy.
A ty? jak myślisz gdzie skończy się ta spekulacja?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz